Zawsze marzyłam o wyspie w kuchni. Takie rozwiązania bardzo mi się podobały, jednak każdy komu przedstawiałam pomysł twierdził, że to rozwiązanie dobre do dużych przestrzeni, do domów. A ja przecież miałam małe mieszkanie. Okej, przez te kilka lat byłam przekonana o tym, że oni mają rację i moje marzenia odkładałam daleko, daleko. Aż w końcu tutaj, na stronie trafiłam na artykuł o wyspach. Były w nim nie tylko duże wnętrza! Jaki był mój szok i szok męża jak to dobrze się prezentuje. Teraz? Robimy wyspę za tydzień!

Niedawno kupiłem malutkie mieszkanie na wynajem. Kawalerka, która nie miała bezpośredniego miejsca na kuchnię. Dlatego zrobiłem ją w przedpokoju. Może to nie jest najlepszy pomysł, ale gdzieś trzeba było ją umieścić. Korzystając z artykułów, zdobytej wiedzy i polecanych produktów w końcu udało mi się zrobić namiastkę funkcjonalnej kuchni. Bardzo dziękuję, więc że wynajmujący jest zadowolony. Nie ma za dużo miejsca roboczego, ale wszystko co trzeba się tam znalazło.